Tekst pobrany z strony szkoły
Jak każe szkolna tradycja 3 października 2014r. klasy I-III obchodziły Międzynarodowy Dzień Zwierząt. Każdego roku odbywa się wspólne spotkanie wszystkich klas młodszych, uświetnione przedstawieniem przygotowanym przez Zespół Teatralny „Pchełki”.
Apel został przygotowany przez uczniów z klasy Id pod opieką pani Krzysztofy Malinowskiej oraz uczniów klasy Ic i klas IV pod opieką p. Krystyny Gorzelnik. Zwyczajowo pierwszaki są przyjmowane do grona Towarzystwa Przyjaciół Lasu i uroczyście ślubują dbać o rośliny i zwierzęta – nie tylko leśne.
Wszystkie klasy I-III przygotowują prezenty dla zwierzaków – karmę dla bezdomnych psów i kotów, oraz smakołyki dla leśnych zwierzaków – kasztany i żołędzie. Należy tutaj poinformować, że do tej akcji przyłączyli się również uczniowie z klas starszych. Opiekę nad nimi sprawowała pani Barbara Turbak.
Prezenty odbierane są przez gości i wieloletnich przyjaciół szkoły. Tym razem naszą szkołę odwiedził niezwykły gość – prezes Schroniska „Tara” w Piskorzynie pani Scarlett Szyłogalis oraz pani Anna Kępa i leśniczy pan Marcin Duszyński. Pani prezes pod koniec apelu niezwykle wzruszona podziękowała za pięknie przygotowaną uroczystość. Była bardzo mile zaskoczona ilością zebranej karmy dla psów i kotów. Dziękowała również Dyrekcji naszej szkoły, nauczycielom, rodzicom i dzieciom za ofiarowaną pomoc na rzecz Schroniska. Bardzo wiele informacji przekazała dzieciom na temat pracy ludzi pomagających w tym Schronisku.
Nawiązując do Dnia Zwierząt, pani prezes powiedziała: „Zwierzęta są najlepszymi lekarzami dusz. Bywa tak, że człowiek z człowiekiem nie potrafi się dogadać, nie chce go zrozumieć. Często burzy się, że ktoś inny każe mu coś zrobić. A zwierzęta nie mówią. Zwierzęta odczuwają. Zwierzęta są prawdziwe. Więc jeżeli są prawdziwe to wszyscy zobaczą tę prawdę. Ja wiem, że skazani, którzy u nas pracują i kolejni, którzy będą pracować, znajdą się niejednokrotnie w sytuacji, kiedy przywieziemy kolejne uratowane konie. I zobaczą w jakim stanie będą się one znajdować. Nierzadko przywieziony koń leży w trailerze, bo nie ma siły stać, bo on nie ma mięśni, tylko same kości, a zamiast skóry ma pergamin, gdzie są ślady bicia… I to przerażenie w oczach. Oni to wszystko zobaczą i myślę że zastanowią się, że skoro tak krótko żyjemy, tak szybko się starzejemy, to warto wykorzystać ten czas by pomóc innym a przynajmniej nie szkodzić. Myślę, że wiele stąd wyniosą, bo zwierzęta potrafią uczyć szlachetności i wrażliwości, miłości a przede wszystkim dobra.”
Na zakończenie swojej wizyty pani Scarlett zaprosiła wszystkie dzieci do odwiedzania naszego konia Goldena.
Pomaganie zwierzętom w Ósemce nie jest jednorazową akcją w Dniu Zwierzaka. Pamiętamy o nich również zimą, a wszyscy uczniowie szkoły każdego miesiąca oddają jedną złotówkę na utrzymanie naszego konia, który przebywa w Schronisku „Tara”.