Minęły już trzy miesiące, od kiedy, wykupiona na Skaryszewskim targu, chora na raka klacz jest leczona w Warszawskiej klinice. Ci którzy przeszli przez koszmar tej choroby i ją pokonali doskonale zrozumieją fizyczne cierpienie Glorii. Ostatnio znowu lekarze wycinali, usadowionego głębiej raka…..
Lekarz prowadzący mówi o bardzo dobrych rokowaniach. Wszak w przednim kopycie „parszywiec” został zniszczony, Gloria jest ciągle na granicy bólu, ale musi wygrać, Kaszmir czeka na nią w Tarze.
Zobaczcie co zrobiła Bożenka aby pomóc Glorii
pomagam.pl/Gloria123