Oto Barysza, srokata klacz której w drodze do Tary towarzyszył Monarcha. Wbrew temu, czego się na początku spodziewaliśmy, w nowym otoczeniu zupełnie oddaliła się od znajomego Monarchy i bardzo zaprzyjaźniła z Renji’m i Mrokiem. Nie lubi za bardzo innych koni, unika z nimi kontaktu, liczą się tylko jej przyjaciele. Co ciekawe, Baryszy towarzyszą nasze młodziaki. Dołączyła do nich również Nepal. Widać Barysza w jakiś sposób zastępuje im ich matki. Za nią pójdą w ogień! Barysza ma bardzo łagodne usposobienie. Zresztą ten spokój maluje się w Jej pięknych, poczciwych i mądrych oczach.