Misiek był wymarzonym prezentem dla dwóch dziewczynek. Kiedy dziadek dowiedział się o pragnieniu wnuczek, sam wybudował stajenkę obok domu (dziewczynki z rodzicami i dziadkowie mieszkali w jednym domu) i podarował dzieciom pięknego, karego hucuła. Bardzo szybko skompletowano sprzęt jeździecki, radość dziewczynek była ogromna… niestety równie krótka. Dzieciom po pewnym czasie znudził się konik, mama więc wpadła na pomysł aby sprzedać Miśka do rzeźni, a za otrzymane pieniądze kupić yorki i założyć w stajence hodowlę małych piesków.