Akcja „Presja Społeczna”

„Akcja Presja Społeczna”
Dnia 8 kwietnia 2012 otrzymaliśmy takiego oto maila

Dnia 07.04.2012r. o godzinie 10.20 Weszliśmy na posesję Pana Jana Stefańczyka we wsi Luciejów 1 gmina Buczek po uprzednim zgłoszeniu interwencji przez anonimową osobę, w której zgłoszono rażące zaniedbania bydła w ilości sztuk 66.
Na miejscu zastaliśmy nieogrodzone gospodarstwo składające się z domu i zabudowań, wszędzie panował nieład, na środku podwórka sterta gnojówki. Na podwórzu biegały luźno dwa małe psy i cielak około 50kg. Cielak był w dosyć dobrej kondycji, posiadał tylko ślady krwi na tylnych nogach świadczące o tym, że załatwia się z krwią.
Na terenie gospodarstwa był również brat właściciela, który uprzątał obornik, dowiedzieliśmy się, że brat pomaga panu raz w tygodniu w opiece nad zwierzętami.

W sumie na gospodarstwie znajduje się 42 krowy

Stodoła: 10 dorosłych krów w złym stanie ogólnym, grzybica skóry, zwierzęta są wychudzone, stoją na brudnej podściółce, nie zauważyliśmy nic do jedzenia.

Stodoła II część: 6 młodych krów, w dosyć dobrym stanie ogólnym, niebędących aż tak wychudzonymi, podściółka jak wyżej. W dachu stodoły są liczny dziury.

Luzem – 1 cielak, stan ogólny opisany powyżej
Obora obok domu mieszkalnego:

1 pomieszczenie: 6 dorosłych w tym buchaj, stan ogólny – krowy z licznymi przerzedzeniami sierści, stojące na betonowej wylewce, podobno na noc mają wyściełane, nic do jedzenia nie było
2 pomieszczenie: 19 dorosłych krów w najgorszym stanie, wychudłe, ze zmianami na skórze, jak wyżej – brak wyściółki

Ponadto w stodole znaleziono 1 martwego cielaka, padnięty wczoraj oraz kości padniętego kilka dni temu byczka. W wannie na wjeździe na posesję nogi i kark byka zanurzone w wodzie.
Właściciel twierdzi, ze krowy zostały mu odebrane i miał zmniejszyć ich liczbę do 10 sztuk, jednak nie jest w stanie tego zrobić gdyż nikt nie chce kupić chorych zwierząt. Nie jest w stanie określić, kiedy krowy do niego wróciły, nie jest też w stanie określić ilości posiadanego bydła. Twierdzi, że weterynarz, który przyjeżdżał nie podawał krowom leków,   Pan jednak wydał nam puste flakony z witaminami. Krowy zostały panu odebrane i wróciły jakiś czas temu – właściciel twierdzi, ze zostało im coś wstrzyknięte i teraz padają jedna za drugą. Bez względu na pogodę i porę roku krowy nie są wyprowadzane na dwór, są cały czas w pomieszczeniach.

Obecny na miejscu lekarz weterynarii określił stan odżywienia zwierząt na zły i stan utrzymania, jako zły. Lekarz stwierdził, że zwierzęta potrzebują natychmiastowej pomocy weterynaryjnej lekarza zajmującego się leczeniem bydła. Krowie Bomba – matka małego, luźno biegającego cielaka w zasadzie nie ma mleka, jej wymiona są słabo wypełnione.
Zgłosiliśmy sprawę do głównego lekarza weterynarii oraz do Fundacji Tara z prośbą o pomoc.
Pan czuje się zaszczuty przez otoczenie, uważa, że wszystkie jego problemy są spowodowane prywatnymi porachunkami i walką o jego ziemię, w która zamieszany jest zarówno wójt jak i powiatowy lekarz weterynarii.
Pana nie pouczaliśmy gdyż na wejściu na posesję wymownie leżała broń.
W/w gospodarstwie interwencje przeprowadzane były już wielokrotnie, przez różne organizacje pro zwierzęce. Jak sami widzicie jest to przysłowiowe „ walenie głowa w mur?. Chore krowy rodzą cielaki, które są słabe i niedożywione, w konsekwencji padają.

Rozpoczynamy akcję, którą nazywaliśmy „presja społeczną”.

Obowiązkiem Powiatowego Lekarza weterynarii jest sprawdzanie dobrostanu zwierząt, jeżeli lekarz stwierdzi (jak w tym przypadku) rażące zaniedbania wobec zwierząt, to musi tak długo „nękać” gospodarza i właściciela zwierząt, aż wreszcie wszystko będzie w porządku, tzn. w oborach będzie sucho, ciepło, zwierzęta będą zdrowe, napojone, nakarmione.
Zmuśmy odpowiednie władze np. > Powiatowego Lekarza Weterynarii do konsekwencji w działaniu.
Akcja „Presja społeczna” polega na telefonach i mailach do w/w urzędnika Podajemy dane adresowe

Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Łasku
Powiatowy Lekarz Weterynarii
Sławomir Borkowski
Ul. M. Konopnickiej 21, 98-100 Łask
tel.: (043) 675 21 08
Fax: 675 91 13
lask.piw@wetgiw.gov.pl

Pytajcie: co zamierza zrobić by pomóc zwierzętom.
-czy zlecił badanie kału( krew w odchodach)
Czy mleko od tych krów jest sprzedawane w celach spożywczych?
Dlaczego zwierzęta są w tak złym stanie, choć był tam już Powiatowy lekarz weterynarii?
Takie i inne pytania zadawajcie urzędnikowi Państwowemu, który ma obowiązek doprowadzić do dobrostanu zwierząt.

Zwierzęta, które cierpią nie są nam obojętne, my zwykli prości ludzie możemy doprowadzić do tego by cierpiące istoty otrzymały należna im pomoc.

Akcja „presja społeczna” rozpoczęta.

Proście organizacje pro zwierzęce o pomoc, ale wiedzcie, że to wy łącząc się z nami ( wszystkimi organizacjami pro zwierzęcymi) doprowadzicie do tego, że żyjące zwierzęta wokół nas nie będą już cierpieć.

 

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij