Bułek na klinikach

Bułek, prawie 28-letni konik polski (ur. w kwietniu 1985 r.), mieszkający w Tarze od ponad 10 lat, trafił niedawno w trybie bardzo pilnym do kliniki. Działo się to w bardzo ciężkim dla nas czasie – w trakcie wizyty kowala, gdy pracy w Schronisku jest naprawdę bardzo dużo. Powodem wyjazdu na leczenie był widoczny gołym okiem zator, który powstał w przełyku konika. Bardzo się przestraszyliśmy, ponieważ układ pokarmowy jest bardzo delikatnym układem u konia, a jego upośledzenie ma bardzo poważne skutki dla jego zdrowia. Wiele nerwów i strachu kosztowała nas ta noc…

Na całe szczęście zostaliśmy poinformowani, że udało się udrożnić przełyk Bułka i że po obserwacji konik może wracać do Tary. Po jakimś czasie od powrotu okazało się, że ogromna buła w przełyku konia znów się pojawiła! Przestraszyliśmy się jeszcze bardziej. Wyjazd na kliniki to nie tylko poważnie nadszarpnięcie budżetu, ale także ogromny stres dla konika. Zdrowie naszych Podopiecznych jest najważniejsze – zadzwoniliśmy do kliniki w której Bułek miał zabieg i poradzono nam, abyśmy tym razem wezwali naszego stałego weterynarza i bacznie obserwowali zachowanie Bułka.

Wezwany doktor Chmielowski, dla którego nie ma pory, w której nie mógłby się stawić w Tarze, jak zwykle pomógł! Treść pokarmowa, na szczęście miękka i wilgotna, która znalazła sobie miejsce w osłabionym i poszerzonym fragmencie przełyku Bułka, została przepchnięta dalej, a nasz tarowy Doktor Dolittle ułożył dla Bułka odpowiednią, „śliską” dietę, gdyż ten fragment przewodu pokarmowego, który już raz zawiódł, zawodził będzie do końca Jego życia. A my przecież nie możemy pozwolić na to, aby naszemu dobrze trzymającemu się Staruszkowi cokolwiek przeszkadzało wjego beztroskich ostatnich latach w domu spokojnej starości dla koni, jakim jest Tara!

I po raz kolejny imię jednego z koni Tary nabrało znaczenia – tym razem nowego.

Kiedyś imię Bułek kojarzyło się z grubiutkim, radosnym konikiem polskim, który dodał koloru tarowemu Stadu. Teraz imię Bułka już zawsze kojarzyć nam się będzie z chorobą na którą konik zapadł oraz starością, która nikogo nie oszczędza i każdy, nawet najsilniejszy organizm potrafi poważnie nadwątlić. Na szczęście Bułek trzyma się świetnie, a dieta, odpukać, sprawdza się bardzo dobrze!

Bułek nie ma jeszcze Wirtualnego Opiekuna, który zapewni Mu odpowiednie leki i jedzenie – może ktoś z Was lub Waszych znajomych zechciałby wziąć Bułka pod swoje miłosierne skrzydła pomocy? Piszcie: adopcje@fundacjatara.info

 

koń Bułek

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij