Zobacz więcej koni do adopcji →
Gandhi trafił do Tary z targu w Skaryszewie. Przebył jednak wyjątkowo długą drogę. W Skaryszewie handlarz nie chciał sprzedać go żadnej organizacji. Dowiedzieliśmy się tylko, że trafil w ręce handlarza z Rumunii, który sprzeda go do tamtejszej rzeźni.
Szukaliśmy malucha kilka dobrych kilka dni, w końcu jedna z naszych wolontariuszek znalazła ogłoszenie na rumuńskim olx. To był ten koń! Szybka akcja, szukanie transportu, tym razem mieliśmy pełną kwotę na wykup. Chcieliśmy żeby wrócił ze swoją mamą, jednak zatrzymali ją do dalszego rozrodu, nie udało się jej odnaleźć i odkupić. Wiedzieliśmy, że razem z ogierkiem przyjechała ze Skaryszewa też dorosła klacz. Kiedy nasi przyjaciele pojechali po źrebaka, stała obok niego. Decyzja została podjęta jeszcze w Polsce: wykupujemy oboje! I udało się, wiele godzin nerwów, niepewności. W końcu, w środku nocy wypakowaliśmy z transportu oklejonego gnojem ogierka (stąd przezwisko: Zlepek) i postawną klaczkę, której nadaliśmy imię Ganesza [więcej →].
Aktualni opiekunowie:
- Basia z Katowic
- Iwona Aruna Mazurek
- Mira
- Katarzyna Taras
- Małgorzata Wójcik
- Bollywood-Hollywood Spółka ZOO
Adopcje wirtualne:
Zobacz więcej koni do adopcji →
adopcje@fundacjatara.info