Otrzymaliśmy bardzo niespotykany list – list do Hadesa.
„Cześć Hades,
Jestem Hades – dla przyjaciół Mietek – jestem psem rottweilerem i mam 12 lat.
Razem z dziewczynami, Rudą – charcicą i Steffi – kundlicą, oraz Czarną i jej synem Puszkiem – kotami, postanowiliśmy Ci pomóc.
Pani nasza, za naszą namową, postanowiła Cię adoptować (były już myszy, świnki, szczury, ryby, żółw – nie, nie zostały oddane, to byli nasi przyjaciele, którzy odchodzili do zwierzęcego nieba), będziemy mieli teraz konia.
My dobrowolnie zrezygnujemy z naszych niektórych smakołyków, jak „kościane ciasteczka” – pycha – resztę doda Pani i tak, co miesiąc chcemy Ci przekazywać 50 zł naszych oszczędności.
Ale to nie wszystko. Ulica, na której mieszkamy, to ulica zaczarowana. Ulica psiary i kociary. Nie jest to ulica krezusów, raczej ludzi średnio zamożnych, a niektórych biednych, ale Ci ludzie za namową swoich pupili zebrali także 50 zł dla Grosika!
Z gorącym szczeknięciem, Hades, Ruda, Steffi i kocim miauknięciem, Czarna i Puszek”
No i tym sposobem nasz koń Hades został w pełni adoptowany… przez pieski i kotki!
Serdecznie dziękujemy Pani Lidii Kubera za przepiękny list, za jej wspaniałych podopiecznych: Hadesa, Rudą i Steffi, którą 2 miesiące temu przygarnęła ze schroniska (po 8 latach za kratami) oraz Czarną i Puszka, oraz za wyjątkową inicjatywę, jaką podjęła najbliżej siebie – na ulicy przy której mieszka. Wspólnymi siłami, grosik do grosika, i wspaniali mieszkańcy ulicy Wielskiej – Podkowy w Elblągu także uzbierali 50 zł dla jednego z naszych podopiecznych koni – od teraz, co miesiąc ta kwota zasilać będzie konto naszego staruszka Grosika
Kochani – z całego serca dziękujemy! Dziękujemy, że jesteście z nami! Dziękujemy, że chcecie, by Tara istniała!
Mamy nadzieję, że niebawem wszyscy cudowni mieszkańcy ulicy Wiejskiej – Podkowy, z Panią Lidią na czele, zawitają w naszym schronisku, by osobiście poznać swych podopiecznych: Hadesa i Grosika!
Gorąco Was zapraszamy!