Iskierka – klacz, która w ostatnim czasie poczyniła niesamowite postępy w relacji z człowiekiem. Gdy przyjechała do Tary, bardzo bała się, że znów będzie musiała ciężko pracować i dlatego nie dawała do siebie podejść, ani tym bardziej się dotknąć! Agresywnie zachowywała się także w trakcie karmienia, chociaż wtedy zawsze stoi w swoim własnym boksie, ma swój „prywatny” żłób i nikt nigdy Jej tego jedzenia w Tarze nie zabierał – uraz psychiczny był tak silny i tak głęboko zakorzeniony, że nasza Iskierka chciała dosłownie zjeść człowieka, który podawał do Jej żłobu jedzenie…
Na szczęście teraz dała nam nareszcie kredyt zaufania i od jakiegoś czasu nie goni zbliżających się do Niej ludzi, nie próbuje ich „zjeść”, a jedynie ostrzegawczo strzyże uszami, by powiedzieć: „Nie podchodź za blisko!”.
Kto mógł tak skrzywdzić biedną klacz? Właściciel, dla którego pracowała tak ciężko – gołym okiem widać Jej spracowany kręgosłup i wykrzywione od ciągania ciężarów nogi…
Zostań Wirtualnym Opiekunem Iskierki!
Więcej szczegółów w zakładce JAK POMAGAĆ
W razie jakichkolwiek pytań piszcie na adres: adopcje@fundacjatara.info
Z przyjemnością odpowiem na każde pytanie!
Możliwa jest adopcja pełna lub częściowa. Można adoptować wspólnie z partnerem, rodziną, z całą klasą, szkołą, działem w firmie Wystarczy tylko chcieć i pokochać któregoś z naszych uratowanych podopiecznych.
One naprawdę potrzebują Waszej pomocy!