Tak trochę narzekaliśmy we wcześniejszych postach na pogodę, ale My tak samo jak i konie również czujemy zbliżająca się powoli wiosnę. Już planowany jest wypas pastwiskowy, już dzielone (na razie na kartce) są konie, które zostają a które jadą, już powoli zmieniamy system żywienia. To wszystko dzieje się teraz, na pogodowym przedwiośniu, a konie, a One dokazują ile wlezie korzystając z słonecznych dni i swymi podskokami radują oko i „duszę”. Musimy się podzielić z Wami nasi wspaniali Tarowicze tym, co praktycznie widzimy codziennie, tym, co daje kolejnego „kopa” do działań i napełnia tak niesamowitą energia do dalszej pracy. Także obejrzyjcie ten materiał filmowy, a wszystkim Wam życzymy takiej samej ilości energii w każdym kolejnym dniu.