Od dawien dawna w Tarze panuje dobry nastrój, czy przy pracy czy też przy zabawie. Dobre morale udziela się również koniom, które dostają o wiele większego apetytu, i z tego właśnie powodu dokaszamy im trawę, dzień za dniem. Na szczęście mamy tak wspaniale, profesjonalnie nauczonych wolontariuszy, którzy pomagają, że pozostaje im tylko ogromnie podziękować za włożony wkład w pięknie wyglądające konie. No spójrzcie na te uśmiechnięte twarze Tarowych wolontariuszy czyż można ich nie kochać?