Koty, które do Tary spadły z nieba …
Kilka dni temu grupa studentów, którzy odbywali praktyki w Obserwatorium Astronomicznym w Białkowie, przybyła do nas z prośbą o opiekę nad kocią mamą i jej pięcioma maleństwami.
Kotka okociła się w Instytucie, w pokoju jednego ze studentów.
Wszyscy otoczyli ją opieką ale ze względu na zbliżający się koniec praktyk i tym samym zamknięcie Instytutu musieli znaleźć dla niej bezpieczne miejsce i zgłosili się do nas. Przyjęliśmy rodzinkę. Kotka od razu poczuła się jak u siebie w domu i dzielnie opiekuje się swoimi maluchami. To nie łatwe zadanie, kilkudniowe maluszki mają jeszcze zamknięte oczka.
Śledźcie nasz profil – będziemy dawać znać na bieżąco co słychać u naszej kociej rodzinki.