Noże, tarniki, cęgi i Tomkowe dłonie i Piotrowe plecy – w Tarze nadszedł czas na korekcji kopyt. Od trzech dni codziennie, regularnie strugamy po 12 koni. Do czasu obecnego nie było jeszcze ciężkich przypadków. Założyliśmy, iż pierwsze zostaną, obsłużone konie z naszego podstawowego stada, zwłaszcza te, które już niedługo wyjeżdżają na pastwiska.
Dwa dni temu sprawdzaliśmy ile jest trawy na pastwiskach i niestety, jeżeli pogoda nie ulegnie zmianie będziemy zmuszeni przesunąć trochę wyjazd Tarowych podopiecznych, gdzieś na początek czerwca. Czekamy na słońce w międzyczasie strugając kopyta i licząc, że w tej turze werkowania koni nie będzie zbyt wiele, niechcianych przypadków złego zachowania.
OGROMNY WYSILEK —OGROMNY SZACUNEK !!!