Dzisiaj prezentujemy tarowe kucyki, ponieważ również one w pełni korzystają z uroków wiosny i brodzą w świeżej, soczystej trawie po sam pas. Na razie dopiero się przyzwyczajają do nowego menu, więc nie mogą zostać na łące zbyt długo, z czym nie do końca się zgadzają. Dla tych łasuchów zawsze będzie to za krótki czas.
Kiedy już wbiegły na łąkę ciężko było zauważyć Florę w tak wysokiej trawie. Część z nich nawet nie traciła czasu na obiegnięcie całego terenu, ale od razu wzięła się do jedzenia. Można było tylko co jakiś czas zobaczyć nad trawą ich urocze mordki z wystającymi z boku mleczami.