Zobacz więcej koni do adopcji →
Misiek był wymarzonym prezentem dla dwóch dziewczynek. Kiedy dziadek dowiedział się o pragnieniu wnuczek, sam wybudował stajenkę obok domu (dziewczynki z rodzicami i dziadkowie mieszkali w jednym domu) i podarował dzieciom pięknego, karego hucuła.
Bardzo szybko skompletowano sprzęt jeździecki, radość dziewczynek była ogromna… niestety równie krótka. Dzieciom po pewnym czasie znudził się konik, mama więc wpadła na pomysł aby sprzedać Miśka do rzeźni, a za otrzymane pieniądze kupić yorki i założyć w stajence hodowlę małych piesków.
Dziewczynki ucieszyły się, że będą miały często szczeniaczki i jeszcze pieniądze za nie. Dziadek nie mógł uwierzyć w to co usłyszał.
Sam pokochał tego wspaniałego konia, nie pozwolił zabić go. Przyjechał wraz z żoną do Tary, ze łzami w oczach prosząc Scarlett, aby zgodziła się przyjąć Miśka. Starsi państwo spędzili w Tarze wiele godzin gorzko płacząc. Byli zszokowani podejściem własnych dzieci. Wiedzieli tylko, że muszą uratować Miśka.
Słysząc tę historię tragiczną zarówno dla zwierzęcia, jak i dla ludzi, którzy podarowali go wnuczkom, Scarlett nie mogła odmówić przyjęcia konia. Tym sposobem Misiek trafił do Tary i od 2008 roku wiedzie tu szczęśliwe życie. Jest bardzo miły, spokojny koniem. Ma przyjaciela Bolka, z którym są nierozłączni.
Aktualni opiekunowie:
- Aleksandra z Gdyni
- Monika i Mariusz Goetze
- RENI
- Aleksnadra Lipka
- Hanna Szczepaniak
- Monika Downar
- Monika i Natalia z Irlandii
- Asia Waldach
- Ewa i Marcin z Warszawy
- Piotr Czarnota
Adopcje wirtualne:
Zobacz więcej koni do adopcji →
adopcje@fundacjatara.info
Bog zaplac!!! , pozdrawiam ☺☺☺