Naprawa dachu

Dach nad wiatą na padoku letnim, dla krów, od dłuższego już okresu wymagał remontu. Podczas wiosennych zmian pogodowych, wiatr zerwał połowę pokrycia bitumicznego. My w swym zaganianiu nie mieliśmy czasu by zając się tą naprawą. W sukurs przyszli nam dwaj wolontariusze, nie właściwie trzej, Robert, Marcin i Reks. Podjęli się tej niebezpiecznej, prawie alpinistycznej pracy, no może oprócz Reksa, który pilnował by obce, imperialistyczne siły nie przeszkadzały w tarowym czynie społecznym. Robert i Marcin podeszli bardzo poważnie do tematu, ale nie przeszkodziło Im to w zachowaniu dobrego nastroju.  Po skończonej pracy, przystanęli z boku i okiem fachowców , spoglądając z ogromnym zachwytem, na swe dzieło stwierdzili „takich dwóch jak nas trzech, nie ma na tym świecie”

 

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij