Tylko koni żal…
Nie zabierajcie nam koni
wiatru z grzywą,
co śpiewa radośnie
i oczu wesołych jak
świeży poranek
Nie wieźcie koni na rzeź
nie można skazywać
naszych przyjaciół
naszej wiary w dobro
One wciąż nas pamiętają
tęsknią, czują jak my
Kochamy ich oczekiwanie
rżenie przyjazne i pola szerokie
którymi gnają jak marzenia
Nie zabierajcie nam koni
nie bierzcie przyjaciół na rzeź
nie wolno zabijać przyjaźni
miłości kalać nie wolno
Jak można inaczej skomentować to, jaki los zgotowali zwierzętom ludzie.Serce się kraje na samą myśl. Jeżeli ktoś ma choć trochę empatii w duszy niech pomaga ile da radę.A ci którzy widzą tylko mamonę i dla jej zdobycia nie cofną się przed żadnym barbarzyństwem zostaną i tak rozliczeni, niech wtedy przypomną sobie swoje uczynki.Fundacjo TARA jestem z Was dumna.