No gdzieś już w kościach czuć tę wiosnę….

Drodzy, w Schronisku wszystko w porządku. Konie zaczynają „czuć” wiosnę. Widać to po ich zachowaniu na padokach. Mrozy długo przetrzymały je w stajniach, a teraz konie dają upust energii w postaci wielu „dębów” i „strzelania z zadów”. Niestety, nie mamy czasu, by wszystko skrzętnie dokumentować – jest nas tylko czwórka, a pracy jak zwykle wiele. Samo nakarmienie i pościelenie zajmuje nam pół dnia. Scarlett wczoraj w okolicach południa wyjechała do Skaryszewa. Na szczęście jest weekend i Dawid nie musi iść do szkoły, więc może nam pomagać.

Przyjechał też, jak prawie co każdy weekend Kozik. Dobry z niego chłopak. Każda para rąk się przydaje.

 

Zabawy koni

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij