Wśród nocnej ciszy, otoczonej bezpieczeństwem usłyszcie sen małego dziecka, pochrapywanie dziadka i babci, mruczenie kota przy kominku i psa z błyszczącą sierścią szczekającego poprzez szyby w oknie w stronę ośnieżonego podwórka.
A gdy ranne wstaną zorze, niech otoczą Was swym ciepłym kolorem, swym światłem i poprowadzą w stronę stajni, gdzie powitają Was rżeniem konie, na widok niesionych dla nich smakowitości, gdzie konie będą potrzebowały ciepła ludzkich rąk.
Oby każdy dzień i noc były dla Was spokojne i pełne uśmiechu.