Śpieszmy się kochać… Pomału odchodzą nasi, odwieczni” przyjaciele.
20.09.2014 ok. godz. 18 Muszka zasnęła w młodzieżówce. Dzisiaj mieliśmy piękną pogodę, świeciło słońce, leciutki wietrzyk poruszał listkami na drzewach. Dagmarze udało się nakarmić Muszkę, nawet ładnie zjadła. Pokręciła się po dziedzińcu i pod wieczór, poszła położyć się na posłaniu – tam zasnęła. Muszka, była z nami od początku istnienia Tary. Znaleziona w lesie. Wraz z Nią odszedł pewien etap życia Tary. Wszystko, co było do tej pory pełne ufności, zaufania, romantyzmu… jutro pochowamy. 20 lat wspólnych radości i miłości… rysa na sercu, wspomnienia, zdjęcia. Za szybko leci ten czas.
Śpieszmy się kochać…, jeśli jeszcze możemy.
Muszko, odszedł pewien okres naszego życia i walki – wraz z Tobą.
Muszko kochana…, porozmawiamy w nocy, same, gdy nikt nie będzie nas słyszał.