Pastwiskowy dzień

Witajcie Właśnie zakończył się bardzo pracowity dzień na pastwiskach. Słońce już skryło się za horyzontem, lecz jest jeszcze jasno. Konie pasą się w oddali, co chwile tylko niesie dźwięk Ich parskania i rżenia – upał się skończył i na łące zaczynają harce. Słychać głosy żurawi, które są naszymi sąsiadami. Brzmią naprawdę donośnie i dumnie. Zachód słońca był piękny, ale teraz chłód działa na nas zbawiennie. Przez cały dzień budowaliśmy poskrom i, przede wszystkim, Kowal Tomek „robił” Konikom kopyta. Nie jest to lekka praca. Działamy przy tym kompleksowo, ponieważ od razu rozczesujemy dość mocno u niektórych Koni splątane grzywy i przydługie ogony. Właśnie zaczyna lekko kropić ciepły letni deszcz… Na wieczornym niebie pojawili się nocni łowcy – nietoperze. Przed chwilą odjechały Scarlett i Iwona. Przyjechały, by zabrać pomagających nam praktykantów weterynarii z Olsztyna, którzy bawią w Schronisku przez kilka już dni.

Opisuję to wszystko dla Was, ponieważ technologia nas zaskoczyła i nie mieliśmy możliwości, by zgrać zrobione w dzisiejszym dniu zdjęcia.

Pastwiskowe Konie Tary, które mają już piękne, równo przycięte kopytka to:

  • Emerytowany policjant – Nazir.
  • Koń, który wg lekarzy miał żyć jeszcze tylko 3 m-ce, po przybyciu do Tary ma się dobrze, a minęło już całkiem sporo lat – Fred.
  • Koń maści izabelowatej, przepiękny i mądry Certus
  • Tornado, który wielu ludzi nauczył konnej jazdy – Tornado
  • Posejdon, wierny przyjaciel Cyklona
  • Staruszek Dżiryt
  • Inez, która jeździła West i uległa wypadkowi
  • Apacz, który także przeżył wypadek, w którym ucierpiały jego ścięgna
  • Sophie, dziewczyna Hugo
  • Scarlett, która przyszła na świat tej samej nocy co Rett. Jej matka, Carmen, została zaźrebiona przed wycieczką z biletem w jedną stronę do rzeźni. Udało Jej się, uratowane zostały dwa życia.
  • Przewodząca Stadu – butna i dumna Tara
  • Bułek, konik polski, który od lat żył w Tarze
  • Dawid – był dzieckiem, gdy dostał wraz z Petrosem wyrok śmierci. Właściciel dał bardzo mało czasu – dobę na znalezienie pieniędzy, by Je wykupić. Scarlett zapukała z pieniędzmi do drzwi właściciela o 4 rano. Są już dobrych parę lat w Tarze. Petros ciągle zdobywa kolejne serca tarowych klaczy, które to chodzą za nim niemal gęsiego, a Dawid natomiast swawoli wraz z innymi grubaskami z paczki Bolka i Miśka

Dobrej nocy! Jutro czeka kolejny wymagający, lecz radosny dzień

 

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij