Nazywam się Adaś – proszę o pomoc
Na jedną z dróg Aleksandrowa Łódzkiego pod koła nadjeżdżającego samochodu wbiegł maleńki piesek. Kierowca nie zdołał niestety zatrzymać pojazdu, przez dobrą chwilę kręciły się jeszcze koła. Gdy stanął, wysiadł i zaczął oglądać maszynę, okazało się, że w koło był wkręcony pies.
Ktoś nad tym małym czuwał, ponieważ w tym momencie przy owym samochodzie znalazł się Pan, który jest znajomym Beaty jednej z „wakacyjnych czarownic”. Rozpoczęły się szybkie telefony i gorączkowa akcja ratowania psa. Po chwili udało się wydłubać psa z koła i zwieść je do lecznicy Centrum dr Seidla w Łodzi na ulicy Pojezierskiej. Tam natychmiast trafił na stół operacyjny. Przedstawiamy Państwu opis stanu zdrowia przekazany przez lekarza weterynarii.
Piesek jest samcem w wieku około 1 roku.
Został przywieziony do lecznicy po potrąceniu przez samochód. Wkręcił się w koło auta i był wyciągany, wręcz wykręcany z tego koła. Skóra całego ciała z licznymi ubytkami naskórka i głębokimi otarciami. Kręgosłup rozerwany całkowicie na wysokości nasady ogona. Kości kikuta kręgosłupa rozerwały odbyt. Wykonano amputację ogona w miejscu rozerwania i rekonstrukcję odbytu. W tej chwili liczymy na to, że nie dojdzie do zakażenia zrekonstruowanej okolicy odbytu, martwicy z oddzieleniem tkanek i będziemy czekać na określenie stopnia uszkodzenia zwieraczy. Pies został poddany jednocześnie kastracji. Potrzebuje bardzo dużo szczęścia, żeby jego stan zdrowia umożliwił mu normalne funkcjonowanie.
W momencie trwania operacji zwierzęcia kierowca samochodu starał się dowiedzieć, kto może być właścicielem pieska. Był bardzo zdenerwowany, chciałby ktoś pokrył koszty naprawy samochodu, o psa nie pytał.
Drodzy Państwo – jak zwykle w takich przypadkach prosimy o pomoc dla tego małego pieska. W chwili obecnej jest pod stałą opieka dobrego lekarza weterynarii i ludzi, którzy zawsze pomagają zwierzętom, Beacie, Asi, Pana, który jako pierwszy udzielił pomocy zwierzęciu. Problem polega na tym, że ci wspaniali ludzie nie są w stanie zapłacić za operację pieska, dlatego zwracamy się z ogromną prośbą.
Oto konto fundacji Tara 75 1020 5242 0000 2902 0191 7236
Prosimy wpłacajcie pod hasłem „Adaś” choćby najdrobniejsze datki, zebrane pieniądze przekażemy do lecznicy w Łodzi.
Zapraszamy również do licytacji cegiełek na Adasia na Allegro
Adaś Takie imię otrzymał, gdy był operowany pod narkozą, mamy nadzieję, że przeżyje i będzie sprawny.
Może już dziś ktoś z Państwa podejmie decyzję: „wezmę te bidule do swego domu, zaopiekuje się nim na zawsze”
Bardzo dziękujemy Fundacja Tara