Zauważyliśmy, że Tori kuleje na tylną nogę. Nie było na co czekać, poprosiliśmy naszego doktora o pomoc. A wszystko zaczęło się od nowego domu naszych kochanych bydlątek. To wtedy, gdy bardzo dynamicznie zwiedzały swój nowy teren, Tori musiał nadwyrężyć sobie nogę. Zapraszamy do oglądania filmu a historię radości z nowego domu przypominamy:
Drodzy Państwo, bardzo prosimy, pamiętajcie Tarze i jej zwierzętach i tak my, jak Tori też prosimy o pomoc.