Relacja z Targów – Sochaczew 2012 – Anna P.

Sochaczew 24.04.2012 Brak poszanowania zwierzęcia, obsługa zajęta kasowaniem bilecików, weterynarz zjawił się około godzin 7.00 nie reagując na wszelkie zachowania handlarzy, bo, po co jak to kumple. Chwilę porozmawialiśmy z nim był miły i uprzejmy zgodził się pomóc nam podczas naszej następnej wizyty, ale jak to bywa następna wizyta wszystko zweryfikuje.

Jeśli chodzi o bydło i inne zwierzęta, są one baaaardzo źle traktowane jak ścierwo jak śmieć konie mają malutką odrobinę szacunku z ich strony. Pokaleczone i pętane, połowa krów stała z głowami spuszczonymi i mętnym wzrokiem. Kolejny nalot już wkrótce!!!!

 

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij