Skaryszew 2013 odcinek 1

Ziemia – matka wszystkich żywych istot

O świcie ziemia zaczyna się poruszać, to pękają nasiona rozsiane pod jej powierzchnią.

Pną się ku górze, ku słońcu.
Jedne dopiero kiełkują, inne z kolei już strząsają z siebie nasiona i owoce, które upadając na ziemię są gotowe do kolejnego cyklu wrastania w nią korzeniami, by za jakiś czas urodzić kolejne – warzywa, owoce, nasiona.
Ziemia cały czas produkuje pokarm, wśród bujnej roślinności toczy się życie wielu istot.
Wiatr porusza gałęziami drzew, porywa z sobą kwiaty, liście nasiona.
Popycha do lotu kolorowe ptaki, które toczą swe życie przeważnie hen wysoko w koronach drzew.
Wiatr marszczy powierzchnie wód otulających ziemię.
W ich głębinach również toczy się życie.

Ziemia jest dobrą matką, z pobłażaniem wsłuchuje się w głosy milionów istot rozmawiających z sobą.

Brzęczenie, ćwierkanie, miauczenie, mruczenie, szczekanie i rżenie. Piękny jest ten świat, który stworzyła dla nas matka ziemia. Lecz coraz częściej dochodzi do kataklizmów. Nasza matka choruje. Kaszle tak mocno, aż pęka jej „skóra” tworząc wielokilometrowe rozpadliny. Pożary jak gorączka trawią ogromne powierzchnie jej „zielonych płuc”, wzburzone oceany zalewają ją jak pot niszcząc życie istniejące na niej. Co powoduje, że Ziemia choruje? Nie co, tylko raczej kto – to człowiek. Bezmyślny, bezduszny, chciwy i ciągle nienajedzony. Człowiek lubi niszczyć. Budując coś dla siebie zabija Ziemię. Coraz rzadziej matka Ziemia słyszy zadowolony pomruk swych dzieci, a coraz częściej słyszy krzyki rozpaczy.
Człowiek z lenistwa i z pazerności przestaje siać i orać. Dla swej wygody stworzył obozy, w których więzi zwierzęta, by je zabić. By napchać brzuch krwią słabszych a za ich poćwiartowane ciała wziąć dużo pieniędzy. Często tylko po to, by napawać się widokiem brzęczącej mamony. Na szczęście na Ziemi żyją ludzie, którzy stają w obronie Ziemi, jej gajów oliwnych, pól obsianych zbożem, zwierząt. Dołączcie do nas, chrońmy świat dobra. Ten świat nie musi istnieć tylko w bajkach.

Nie zabijaj

Stajemy w obronie naszych braci mniejszych. Nie jemy ich ciał, nie kradniemy, nie czynimy im krzywdy. Coraz głośniej walczymy o piękno życia na tej planecie. O zwierzęta zniewolone przez człowieka. Dajemy im wolność i opiekę. Kochamy naszą matkę Ziemię. Delikatnie stąpamy po jej łąkach i sadach, po polach i ogrodach. Ratujemy skazane na niezasłużoną śmierć konie i nie chcemy od Nich nic poza tym, by żyły jak najdłużej. Nie podoba się to ludziom, zarabiającym na procederze zabijania koni. Dlatego zacisnęliśmy pięści, ponieważ zło tego świata zaczyna nas bezpośrednio dotykać.

Naszym celem jest uratowanie przed rzezią wszystkich koni w Polsce- jedną zmianą zapisu w ustawie na: „Koń jest zwierzęciem towarzyszącym”.

Musimy bronić płody matki Ziemię, i wszystkie istoty żywe. Od pewnego czasu wiemy, że najlepszą obroną jest…

 

pismo pismo pismo

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij