Ledwie, co Smok zapoznał z trzema końmi, a już nastąpiły zmiany. Postanowiliśmy dołączyć całą czwórkę koni tzn.: Jeżynka, Muminka, Allegro i Smoka do reszty stada pasącego się na padoku nazywanym w Tarze „Na górce”. Po otwarciu i przepuszczeniu całej czwórki do przodu wyrwały się wszystkie konie oprócz Smoka, który nie śpieszył się do poznania reszty gromady. Najbardziej zadziwił nas Allegro, który z radości sadził potężne i wysokie, obunożne kopniaki w tył, skakał jak malutki cieszący się źrebak pomimo tego, iż w przeszłości miał poważnie połamaną łopatkę.
Allegro w przeszłości stał już z częścią koni z tego padoku, o czym sobie przypomniał ciepło witając się z Sokołem, Muminek z Jeżynkiem pogalopowały w dal sprawdzić gdzie je wpuszczono, a Smok powoli zapoznawał się z resztą. Po wstępnym przywitaniu wszystkie konie wróciły do skubania trawki, jeszcze przez godzinę poobserwowaliśmy czy konie są grzeczne w stosunku do smoka, potem pora już było do pracy. Niestety pod wieczór okazało się, że Syjon notorycznie zaczepia go, atakuje i szuka pretekstu do skopania, zmuszeni byliśmy zabrać Smoka, na osobny padok, musimy próbować do czasu aż znajdzie on stado, które go zaakceptuje.