Szczyt ludzkiej głupoty
Suczka w wysokiej ciąży w środku mroźnej zimy została porzucona koło wiaduktu kolejowego w okolicach Ścinawy(przypuszczamy, że zlikwidowano w ten sposób nielegalną hodowlę).Suczka poruszała się w obrębie wiaduktu tam gdzie została porzucona oraz żeby zdobyć pokarm chodziła do pobliskiej wioski Małowice i Iwno, oszczeniła się w polu w głębokiej norze. Malców jest 6 sztuk 2 suczki i 4 pieski. Szczenięta są w typie owczarka środkowoazjatyckiego 3 białe puchate kulki z łatkami na głowie i 3 w kolorze czekoladowym Suczka zraniła sobie głęboko sutek polując w tarninie. Miała dużo szczęścia, że jadąc do Ścinawy zauważyliśmy ją czekającą na swojego pana wychudzoną i ranną (skóra i żebra waga 23 kg) Natychmiast zawróciliśmy i udało się ją zabrać do weterynarii. Udała się rekonstrukcja sutka i po wybrudzeniu z narkozy zawieźliśmy ją w to miejsce gdzie zobaczyliśmy ją pierwszy raz po to żeby zaprowadziła nas do szczeniąt i zaprowadziła. Malce w dniu 27 lutego ważyły po 2 kg a wiek ich oceniono na 4-5 tygodni. Obecnie suczka z maluchami przebywa w domu tymczasowym. Suczka jest młoda i piękna łagodna i wspaniała matka w typie owczarka nazwaliśmy ją Nora. Maluchy rosną same jedzą i muszą znaleźć domy tymczasowe lub nowych właścicieli. Moim wysiłkiem udało się je uratować (gmina wińsko na moje zgłoszenie do dziś nie zareagowała), dlatego prosimy o dokładne zastanowienie się nad adopcją. Szukamy ludzi odpowiedzialnych, którzy będą je szanować i dbać i nigdy nie stracą domu.(nie podzielą losu swojej matki)
Telefon kontaktowy:
Barbara 691 224 122
Drodzy Państwo
Pani mieszkająca w Wołowie w blokach, uratowała tak wiele istnień. Maluchy z jej domu zrobiły pogrom. Miała nadzieję, że ludzie pomogą. Jednak szczeniaki rosną i nikt ich nie chce. Dlatego 12.04.2012 Scarlett i Alicja pojechały z trzema worami karmy (to dary od Was oczywiście szanowni internauci) i z aparatem. W przeciągu wielu lat Pani z Wołowa uratowała wiele istnień i z pewnością wielu jeszcze pomoże, ale no właśnie.
W maleńkich pokoikach, w Bloku, dzisiaj mieszka suczka oraz 5 szczeniaków, które rosną bardzo szybko, 4 miesięczna suczka wyżła i 18 kotów.
Jak wspólnie możemy pomóc tym zwierzętom?
Przedstawiamy Wam pieski uratowane przed śmiercią z zimna i głodu. Prosimy, dzisiaj uratujcie tę Panią, która ma wielkie serce i wprowadźcie do swojego domu przyjaciela na całe życie – psa.