Tam na sianku leży leń, nic nie robi cały dzień…
O, wypraszam to sobie!
Jak to? ja nic nie robię?
A kto leży na sianie?
A kto zjadł z owsa śniadanie?
A kto tarzał się i drapał?
A kto w wodzie poczłapał?
A kto dziś niegrzeczny po trosze?
O-o Proszę!
Tam na sianku leży leń, nic nie robi cały dzień…
Przepraszam! A wody dzisiaj nie piłem?
A nóżek dziś nie umyłem?
A nie urwałem kosmyka?
A nie pokazałem języka?
A nie zdrowym jak rydz?
To wszystko nazywa się nic?
Miał zjeść owsa – tylko chrapami mlasnął,
Miał położyć się – nie zdążył – zasnął.
Śniło mu się, że nad czymś ogromnie się trudził.
Tak zmęczył się tym snem, że się obudził.