Tak upalnej majówki dawno już nie było! Postanowiliśmy więc umożliwić naszym podopiecznym kąpiel w basenach. A co, niech mają! Tak naprawdę sprawę zainicjował Rodzynek, który wykopał dołek i wylał do niego całą wodę do picia, a następnie położył się w niej, to samo robił z kolejnymi dolewkami. Przy kolejnym już tego przedpołudnia nalewaniu wody do wiadra, Kasia stwierdziła, że to nie ma sensu i zalała cały wykop Rodzynka.
Wtedy wreszcie świnek był szczęśliwy,
przestał wylewać picie i mógł spokojnie leżeć sobie w chłodnym błotku. Podobne baseny dla Zuzi i Piotrusia przygotowały Justyna i Gabi. Miały trochę trudniejsze zadanie, ponieważ same musiały wykopać doły szpadlami, a następnie urządzić w nich prosiaczkowe SPA, do którego natychmmiast znalazły się dwie chętne.
Swój letni basen dostała także Vega. Suczka uwielbia się kąpać! Nie mogła się nacieszyć z tego, że pojawiła się u niej muszelka z wodą – na zmianę chlapała i kładła się to na jednym, to na drugim boku.
(kk)