Od kilku dni mamy prawdziwą zimę.
Choć to piękna pora roku, to jednak utrudnia nam nieco wykonywanie codziennego obrządku przy zwierzętach. Zwykły rytm codziennych zajęć zwalnia. Wszystkie prace wykonywane przy tak dużym mrozie są o wiele trudniejsze. Jak zwykle trzeba wyścielić boksy, nakarmić i napoić zwierzęta. Po nalaniu wody trzeba wszystkie węże zwinąć i zanieść do ciepłych pomieszczeń, aby nie zamarzły. Z powodu dużego mrozu mamy problem z hydroforem, który zapewnia wodę w schronisku.
Jesteśmy ogromnie wdzięczni wolontariuszom, którzy licznie przyjechali z różnych stron Polski i są z nami. Pomagają nam normalnie funkcjonować w tych ciężkich dniach – rozmrażają poidła, rozkuwają lód w kastach. Dzięki Wam prace przebiegają sprawniej, mimo warunków, jakie nam zafundowała pogoda. Według prognoz w czwartek ma przyjść odwilż, na którą już z utęsknieniem czekamy.
