Babunia to starsza klacz, chora na RAO. Do ostatnich dni przed przyjazdem do Tary ciężko pracowała w polu, w górach, mimo trudności z oddychaniem. Jak twierdzili jej właściciele, nie stać ich na leczenie ani na utrzymywanie konia, który nie będzie mógł pracować. Zaraz po przyjeździe do schroniska, Babunia miała skorygowane kopyta, które już bardzo dawno nie widziały kowala, były mocno przerośnięte, wystawały z nich gwoździe – pozostałości po podkowach, które klacz najprawdopodobniej kiedyś pogubiła. Została dołączona do stada staruszków i wygląda na to, że czuje się całkiem nieźle w tym towarzystwie, choć jeśli chodzi o zawieranie przyjaźni z innymi końmi, jest dosyć ostrożna. Dosyć dobrze „dogaduje” się z Yodą wykupionym w tym roku z targu w Skaryszewie, a jak dalej rozwinie się ta znajomość, czas pokaże.
Babunia jest 51 koniem wykupionym w ramach manewrów skaryszewskich, którego Wam przedstawiamy.
Łącznie wykupiliśmy 63 konie i 2 osły. Zostanie w Tarze do końca swoich dni, nigdy już nie będzie musiała pracować. Czeka tu na dobrych ludzi o wielkich sercach, którzy pokochają tę wiekową, spracowaną i chorą klacz. Prosimy, zaopiekujcie się Babunią, adoptujcie ją wirtualnie. Możecie zostać jej opiekunami wirtualnymi już od 20 zł miesięcznie.
Więcej informacji o adopcji w zakładce Jak pomagać
