Dziś obchodzimy 10 urodziny Róży
Współadoptujcie ją, podejmijcie to wyzwanie – ta klacz ma w sobie pokłady miłości!
Róża to klacz zimnokrwista wykupiona w 2012r. na targu w Skaryszewie. Miała pojechać na rzeź, gdy przykuła uwagę naszych Wolontariuszy – szarpała się zawzięcie, nie pozwalała się dotknąć, broniła się. Jest piękna, mocna, Jej sierść ma lekko różowawy odcień. Może ma w swojej krwi coś z konia brabanckiego, najstarszej rasy koni zimnokrwistych? Kto wie – Róża jest wyjątkowo silna! Jest też wyjątkowo uparta i zawzięta. No tak, kwiat róży pięknie pachnie, jego płatki tworzą cudowny widok, jednak róża ma również kolce, które potrafią boleśnie ukłuć. I dzięki temu, że nie poddawała się okrutnym handlarzom, żyje!
Oto prawdziwy obraz uratowanej przez Was Róży – Konia. Kiedyś wejście na padok było niemożliwe, bo Różyczka szarżując przeganiała Cię w mgnieniu oka, a położone uszy i kłapiąca szczęka dopełniały ten obraz. Piękna i bestia w jednym. Nasza Różyczka.
Na szczęście powoli zaczęła ufać ludziom.
Ta klacz potrzebuje miłości i delikatnego dotyku, którego wcześniej nigdy nie zaznała ze strony człowieka. Pomóżcie nam każdego dnia udowadniać Jej, że człowiek może być bratem i przyjacielem, że można nam zaufać! Wierzymy, że znajdzie się ktoś jeszcze, kto razem z nami podejmie walkę o Różę!
Róża przyjaźni się z Syjonem, Sokołem, Scarlett i Exkaliburem. Z Syjonem jest wręcz nierozłączna!
I to właśnie cudownych ludzi wokół chcielibyśmy życzyć Róży z okazji urodzin. Oprócz tego korzystaj, Kochana, z nadchodzącego lata, wysokiej trawy i szerokich pastwisk w towarzystwie przyjaciół.
Wy także możecie podarować Jej trochę dobrego ludzkiego serca – zachęcamy do partycypowania w Jej adopcji!