Dziś swoje 23 urodziny obchodzi Rubin
Ten kasztanowy wałaszek trafił do nas zaledwie 4 lata temu. Przyjechał ze stajni, w której ciężko i wytrwale pracował. Dobrzy ludzie zadbali, by swoją zasłużoną emeryturę mógł spokojnie przeżyć w Tarze, gdzie nie musi się już martwić, że znowu przyjdzie mu zmieniać dom, przyjaciół i ludzi, do których jest przyzwyczajony. Konie nie lubią takich zmian. Bardzo się przywiązują, zwłaszcza do swoich końskich towarzyszy. W Tarze, kiedy dłużej przebywa się wśród naszego stada, łatwo zorientować się kto się z kim przyjaźni. Często konie, które przyjeżdżają razem, pozostają sobie bliskie na całe życie, jakby wspólna niedola łączyła ich na zawsze. Albo dobierają się pod względem maści, zwłaszcza wśród srokatych koni. Łączą się nie tylko w pary, ale też w małe grupy. Kiedy są blisko siebie są spokojniejsze, nie znoszą rozdzielania. Jak na przykład czasami podczas strugania kopyt koń grzeczniej stoi, gdy tuż obok ma swojego przyjaciela.
Dla Rubina takim wyjątkowym koniem jest Luna.
To urocza klacz zimnokrwista o bardzo łagodnym charakterze. Oczywiście Rubin lubi bawić się z innymi członkami stada, choćby z Bazylem czy Shogunem , jednak to do wybranki swojego serca zawsze wraca. Również w stajni zwracamy uwagę na to, by konie, które bardziej się lubią stały w boksach obok siebie. Tak też jest z Rubinem i Luną. Mieszkają w stajni główniej.
Rubin to bardzo spokojny koń, podobnie jak Luna. Jednak on nie jest aż tak otwarty i ufny w stosunku do ludzi. Lubi pieszczoty, drapanie, nie ma też nic przeciwko czyszczeniu, jednak sam się tego nie dopomina. Nie podchodzi, żeby go wygłaskać. Nie znosi jednak wszelkich zabiegów weterynaryjnych, trudniej go wtedy utrzymać i kiedy następnego dnia zabieg trzeba powtórzyć, Rubin od razu o tym wie i skutecznie unika z nami kontaktu. Nawet do marchewki już go tak nie ciągnie.
Dlatego, korzystając z okazji Twoich urodzin, życzymy Ci, żebyś nigdy nie chorował, nie miewał kontuzji i tym samym unikał wszelkich wizyt weterynarza. Teraz, kiedy konie wychodzą już zajadać świeżą trawkę, pozostaje nam życzyć, by było jak cały czas pod dostatkiem, do późnej jesieni.
Zachęcamy do wirtualnej adopcji tego pięknego konia, który kiedy nabierze zaufania, potrafi pięknie podziękować za okazaną mu pomoc i wsparcie.
Więcej informacji o adopcjach: LINK DO ADOPCJI – KLKNIJ oraz pod adresem mailowym adopcje@fundacjatara.info
