W Tarowym Dzienniku znów zapisaliśmy wizytę weterynarza u Maurycego. Po ostatnich galopadach po pastwiskach odnowiła się kontuzja Jego stawu kolanowego. Nadwyrężył dość solidnie rzepkę i teraz lekko utyka. Przedwczoraj weterynarz podał Mu dwa zastrzyki, by zapobiec stanowi zapalnemu, który mógłby usztywnić więzadła i wypchnąć rzepkę, a wówczas konieczna jest operacja. Chcemy tego uniknąć, dlatego zapobiegamy. Teraz smarujemy chorą nogę specjalnym żelem, pomimo dość częstych piskliwych sprzeciwów Maurycego – aby wszystko ładnie się zagoiło, musi być cierpliwym konikiem.
Maurycy, tak jak i inne konie, zmienia powoli szatę na cieplejszą. Przyda Mu się, zwłaszcza, że przed nami jeszcze miesiąc wypasu! Zmianie ulega przy okazji Jego umaszczenie – latem był gładkim „rudzielcem”, teraz natomiast jest kary, jak węgiel!
Zostań Wirtualnym Opiekunem Maurycego!
Tak naprawdę każdy może Nim zostać, wystarczy do nas napisać na adres:
adopcje@fundacjatara.info,
żeby dowiedzieć się wszystkiego. Możliwa jest adopcja pełna lub częściowa, można adoptować wspólnie z partnerem, rodziną, z całą klasą, szkołą, działem w firmie Wystarczy chcieć i pokochać któregoś z naszych uratowanych podopiecznych. One naprawdę potrzebują Waszej pomocy!