Włoska rzeźnia dla koni

Dziś rano nasi przyjaciele z Włoch nakręcili materiał pod rzeźnią dla koni. Być może były tam konie z Polski. Na całym świecie ludzie sprzeciwiają się temu bestialstwu. Co taka garstka ludzi mogła tam zrobić? Jednak byli tam, nakręcili materiał, pokazują go światu. Dlatego musimy wszyscy razem złączyć siły i stanąć w obronie koni.

„Jestem Rossana Mianulli, jestem aktywistką kampanii społeczne NOmattatoio.(NIErzeźniom). Piszę w imieniu moim i moich współtowarzyszy, tych, którzy byli ze mną dziś rano i usłyszeli wołanie o pomoc tych koni i aroganckie głosy rzeźników, którzy śpiewali. O siódmej rano ledwie ranek stał się dniem. Lodowaty wiatr niesie w naszym kierunku głosy koni w tym okropnym miejscu śmierci. Nie widzimy ich bo zanim przybyliśmy pozostawiono je w głębi drogi, która oznacza dla nich ostatnie chwile istnienia. Podczas zbierania materiału informacyjnego pojawia się mężczyzna w okularach ubrany w biały fartuch, najbrudniejszą biel, tę, która wkrótce zostanie poplamiona krwią ofiar, patrzy na nas przez kilka minut wyzywająco. Nikt nie zwraca uwagi na jego plugawą prowokację, a on potem zamyka główne drzwi fabryki śmierci, abyśmy nie zaglądali do środka.

Aż do piętnaście po dziewiątej żaden niewolnik nie przekroczył bramy „końca”.

Jesteśmy tam, stanowczy, zdeterminowani, nieugięci, z wyraźnym przesłaniem, będziemy mówić każdemu, kto nas słyszy. Przesłanie walki, przesłanie odpowiedzialności wobec niesprawiedliwej niesprawiedliwości. Po dziewiątej piętnascie przybywają następne ofiary. Cudowne konie. Majestatyczne.O słodkim i zagubionym spojrzeniu. Czujemy się tacy „mali” przed tymi eleganckimi ciałami, które opowiadają o swoim uwięzieniu z godnością, taką godnością którą posiadają tylko wielkie jednostki.

Wchodzą do tego brudnego miejsca. Rżą. Przekazują swój ból nam, ich spojrzenie krzyżuje się z naszym. Podczas gdy ludzie niskiego poziomu moralnego (tak, biorę osobistą odpowiedzialność, aby to potwierdzić!), Śpiewają na całe gardło, chcąc upokorzyć walczące ciała i nasze ciała, które chciałyby zrobić coś więcej aby wesprzeć ten bunt walczących o swoje życie. Będziemy tam nadal, przed tymi miejscami śmierci. Nie zamierzamy nikogo obwiniać, ale jesteśmy zdeterminowani, aby wezwać wszystkich do podjęcia odpowiedzialności za swoje czyny. Od państwa kapitalistycznego, które legalizuje masowe zabójstwa, do opresyjnych agentów, którzy zniewalają i zabijają, do „konsumentów” kawałków martwych zwierząt. Wrócimy i będziemy dalej walczyć razem z nimi.”

 

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij