W sobotę odwiedziła Tarę połączona grupa wolontariatu z Brzegu Dolnego, po przyjeździe wszyscy zarówno Panie jak i Panowie „zakasali rękawy” i ochoczo ruszyli do pracy, a pracy było sporo. Po pierwsze ruszyła budowa pojedynczego boksu na jednym z padoków przypałacowych , wkopane zostały słupy nośne i przetransportowany został materiał na ściany, po drugie nastąpiło oficjalne „wyganianie jesieni” w postaci grabienia liści , po trzecie udzielona została pomoc w takich codziennych dla nas czynnościach jak ścielenie stajni i sprzątanie padoków.
Patrząc na zakres wykonanych robót chcielibyśmy by zostali i na tydzień , ale niestety czas płynie nieubłaganie i Już musieli wyjeżdżać. Dziękujemy wszystkim i co najważniejsze należy pamiętać że zaangażowanie w pomoc tych młodych ludzi pozwala nam śmiało twierdzić że każde z nich ma w sercu ogromną ilość empatii, współczucia i dobroci, a pobyt w Tarze wpływa bardzo pedagogicznie na dalszy rozwój tych uczuć.