Kniaź i Włóczykij – wykupiliśmy te dwa ogierki rok temu na targu w Skaryszewie. Obydwa były bardzo chore i długo je leczyliśmy. Szczególnie Włóczykij dostarczył nam wielu zmartwień. Mały, niedożywiony konik z dużą głową. Był bardzo słaby, nie miał sił, stał ze zwieszonym łebkiem. Dziś, sami zobaczcie, to wulkany energii i radości. Uwielbiają się bawić, lgną do człowieka, są szczęśliwe.
Dołączcie do nas w walce o to, aby ze Skaryszewa żaden koń nie został więcej wywieziony na rzeź. Bądźcie tam z nami w nocy z 18 na 19 lutego!