– Dawaj to! Idzie wiosna, już ciepło. Rozbieraj się!
Tak wygląda praca zespołowa naszych niesfornych konisiów. Kantary znikają im momentalnie. W dodatku potrafią je tak zakopać, że nie możemy ich później znaleźć. Śnieg już stopniał, myśleliśmy, że część kantarów uda nam się odnaleźć ale niestety, koniki widocznie nieźle się napracowały wdeptując je głęboko w błoto. Wszelki ślad po kantarach zaginął.
Dlatego prosimy, przysyłajcie konikom kantary, one są w stanie zużyć ich każdą ilość. Najbardziej potrzebujemy „trójek”. Jadąc do Skaryszewa po konie, również musimy zabrać ze sobą solidne kantary w różnych rozmiarach, a dodatkowych nie posiadamy.
Prosimy, kantary przysyłajcie na adres:
Fundacja Tara – Schronisko Dla Koni
Piskorzyna 18
56-160 Wińsko
Dziękujemy w imieniu koników!