Często pisząc wiadomości o wycieczkach, zastanawiam się, co napisać, przez tak długi okres Tary starałem się znaleźć w swej głowie coraz to nowe słowa, starałem się by te słowa płynęły również z serca, gdyż Tara mym życiem, Tara mym istnieniem i jak to mawiają inni może jestem naiwny, może zbyt bardzo ufam ludziom, zbyt często się zakochuję w przyjaźni ludzkiej, że jestem głupi życiowo, ale „niech to jasny gwint i ciemna śrubka”, „motyla noga” nie wiem, co napisać o kolejnych trzech wycieczkach, które już się odbyły, że pomagały – było już wielokrotnie, że kochamy – było już wielokrotnie, że się cieszymy – było już wielokrotnie. Mogę napisać, że były i ich obecność wpłynęła pozytywnie na pozytywna aurę Tary. Dziękuję Wam wszyscy uczniowie ze szkół wycieczkowych, dziękuję za radość, którą wnosicie, w codzienne życie Tary, za pytania, na które nie tak łatwo znaleźć odpowiedź. Przede wszystkim dziękujemy za pomoc. Szkoły, które były na wycieczkach połączonych z pomocą Tarze to:
- Wycieczka do Posejdona – Szkoła Podstawowa nr 1 im. Marii Dąbrowskiej – Wrocław
- Wycieczka do Killera- Sportowej Szkoły Podstawowej nr 72 – Wrocław
- Dwie Wycieczki LOP – Zespół Szkół publicznych – Wołów