Apacz ur. 29.11.1995, w Tarze od 29.11.2000

Zobacz więcej koni do adopcji →

Apacz

Z tego co wiemy, Apacz został wykupiony przez poprzednią właścicielkę z rzeźni, potem pracował pod siodłem. W jednej z podwrocławskich stajni, gdzie stał w hotelu, uległ wypadkowi. Nastąpiło przecięcie ścięgien w przedniej lewej nodze. Zszyty, został pozostawiony do wyzdrowienia. W międzyczasie właściciele konia założyli sprawę w sądzie przeciwko właścicielom hotelu o niedopilnowanie obowiązków wynikających z umowy oraz spowodowanie wypadku. Po pewnym czasie w niewyjaśnionych okolicznościach zszyte szwy puściły… Koń trafił do nas, a sprawa między Jego byłą właścicielką a hotelem dla koni ciągnęła się jeszcze długo, przez co i my mieliśmy trochę zepsutych nerwów. Ale o tym wszystkim opowiemy dokładnie komuś, kto zdecyduje się Nim zaopiekować.

Srokaty jak mustang Apacz jest koniem wesołym, kiedyś wiecznie rozbrykanym, teraz już nieco poważniejszym. Wciąż zdarzają Mu się jednak dzikie galopady i dęby z końskimi przyjaciółmi. Apacz wygląda tak, jakby nieprawidłowo zrośnięte ścięgna zupełnie Mu nie przeszkadzały! Cieszy się dobrym zdrowiem – ma niesamowite zdolności do wykorzystywania paszy i z tego powody nigdy nie chudnie, i oby tak było zawsze. Ciekawostką jest to, że posiada On dwa dodatkowe przednie zęby, które rosną na podniebieniu – może stąd te zdolności lepszego przyswajania paszy?

Wobec człowieka Apacz jest niezwykle cierpliwy, a w Jego oczach odczytać można dokładnie jaki ma w danym momencie humor. Jest łagodny i bardzo lubi głaskanie po szyi.
Nasz srokacz jest towarzyskim koniem, niekonfliktowym w Stadzie. Obecnie mieszka w stajni staruszkowej – w Suskiej. Przyjaźni się z Derwiszem, Maurycym, Sekretem i Achillesem.

Apacz czeka na dobrych ludzi, którzy otoczą Go swoją opieką. Ten koń niestety nie młodnieje i bardzo liczy na ludzi, którzy pomogą Tarze zadbać o Jego spokojną i szczęśliwą starość!

Apacza można współadoptować z partnerem, rodziną, z całą klasą, szkołą lub działem w firmie – tak samo jak i pozostałe konie szukające Wirtualnych Opiekunów. Wystarczy chcieć i pokochać któregoś z naszych uratowanych podopiecznych, by dać mu trochę dobroci od świata ludzi. Te konie naprawdę potrzebują Waszej pomocy!

Aktualni opiekunowie:

  • Bożena
  • Piotr i Anna, Queensland
  • Paulina Pietraszek, Szczutków
  • Monika i Mariusz Goetze
  • Anonimowy Opiekun
  • Jolanta Prokop
  • Hania Baranowska z Legnicy
  • Marcin

Adopcje wirtualne:
Zobacz więcej koni do adopcji →
adopcje@fundacjatara.info

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij