Pastwiska 2014-Pożegnanie lata
Wschody i zachody słońca, rechot żab, szum świerszczy w trawie, śpiew ptaków. Lekarz drzew, dzięcioł zapamiętale stukający dziobem w korę drzewa, kukułka licząca szczęśliwe lata – ten cały zgiełk przyrody, otaczał konie Tary na pastwiskach za dnia. Nocą przy świetle księżyca sowy i puchacze, pokrzykiwały w lesie jakby chciały powiedzieć: „paście się spokojnie koniki, wszystko mamy na oku”
Bajka, wkroczmy do niej jeszcze raz, by ja dobrze zapamiętać.
Dzisiaj szykujemy się do zimy, ciepłych stajni, pachnącego siana, złotego owsa. Za pięć miesięcy uśpione łąki Pronatury, znowu obudzi tętent galopujących koni, wbiegających do zielonego raju, pełnego soczystej trawy. Czas przewróci kolejną kartkę bajki.