Minął już czas kwarantanny Smoka i naszedł czas by połączyć go z innymi końmi. Na pierwszy rzut poszły Muminek, Jeżynek i Allegro. Te trzy konie stoją osobno i w najbliższej przyszłości będziemy je dołączać do reszty koni pozostałych na lato w Fundacji. Moglibyśmy pokusić się o wpuszczenie Smoka od razu na padok główny, ale wygodniej będzie nam zareagować w grupie 4 koni niż w całym stadzie. Smok po wejściu na padok zachowywał się spokojnie, to raczej trójka młodych kawalerów dokazywała i kwiczała wokół.
Nagle Allegro, który jest po bardzo dawnym (jeszcze przed przyjściem do Tary) złamaniu łopatki, przypomniał sobie, do czego służą nogi i machał nimi na wysokość dwóch metrów, nagle Jeżynek, który z powodu swych chorych tylnch nóg zazwyczaj jest spokojnie poruszającym się koniem, galopując po padoku osiągał prędkości dla siebie nieznane. Smok w tym czasie stał nieruchomo, przyglądając się młodzieży ze stoickim spokojem, ot dwa razy się przebiegł, ale raczej dla zasady niż z potrzeby. Bardziej interesował go zielony, trawiasty dywan i jego konsumpcja. Cała sytuacja bardzo szybko się uspokoiła i po 15 minutach ze względu na panujący mir, można było zostawić je same i powrócić do z góry zaplanowanych zajęć.