II Tarowy Zlot Rodziców Chrzestnych

Radość, uśmiech, życzliwość te uczucia aż rozkwitały w Tarze w ubiegłą sobotę i to wszystko za sprawą wspaniałych ludzi, którzy adoptowali zwierzaki w schronisku i tłumnie je odwiedzili. W tym roku było Was jeszcze więcej – dobro rozkwita.

Po wspólnym przywitaniu się, wielu opowieściach i oprowadzeniu po schronisku przyszedł czas na poczęstunek, na który słowami zaprosiła Scarlett Prezes Fundacji, ciężko było by je teraz powtórzyć gdyż płynęły prosto z serca i były nasączone ogromną dawką pozytywnych emocji. Nazwanie tej uczty poczęstunkiem jest przesadą skromności, pokryte obrusami stoły uginały się od wielu łakoci. Czegóż tam nie było, domowe ciasta, owoce różnego rodzaju, napoje i drobne przekąski. Wszystko oczywiście wegetariańskie. Takim przysmakom nie można było się oprzeć.

Najważniejsze w tym wszystkim było to, że ta uczta dla oczu i żołądka była przygotowana przez Rodziców Adopcyjnych, każdy przywiózł coś od siebie, dla innych. W międzyczasie ze względu na to, iż część rodziców musiała już wracać do domów, zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie. Ci, którzy pozostali wsiedli do samochodów i wyruszyliśmy na pastwiskowy spacer, do chrześniaków z Tary ruszyła kawalkada samochodów wypełnionych cudownymi ludźmi.

Po dotarciu na pronaturowe pastwiska, konie przywitały wszystkich odwiedzających. Zaciekawione podchodziły do ogrodzenia i pozwalały się głaskać, ba nawet niektóre z nich przepychały się by być głaskane pierwsze. Na pastwiskach również poopowiadaliśmy o tarowych podopiecznych i również zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie. Wizytę można było uznać za udaną. Potem nastąpił powrót do schroniska i kolejny poczęstunek. Rodzice powoli zaczęli rozjeżdżać się do domów.

Nasi kochani Rodzice chrzestni, tak wiele Wam zawdzięczamy, tak bardzo pomagacie Tarze, tak bardzo dziękujemy Wam za to, że jesteście dla tych zwierząt, które żyją w Tarze, które potrzebują Waszej pomocy.

Dziękujemy, że mogliśmy osobiście Was poznać, lub witać się z Wami po raz kolejny.
Rok temu, gdy organizowaliśmy I zlot zadawaliśmy sobie pytanie czy taka impreza ma szansę na regularne zaistnienie, ale tegoroczny zlot uświadomił nam, jak ważne są nasze spotkania w Tarze. Trzeba mieć niebywałe szczęście by w jednym czasie spotkać tak wielu mądrych, uczciwych ludzi, którzy dają pomoc i miłość najbiedniejszym istotom na ziemi – zwierzętom.
Dziękujemy

Ślemy szczególne podziękowania dla Ani z Osoli, która wykonała kolorowe, materiałowe kwiaty, zakupiła baloniki z namalowanymi zwierzętami, dmuchane konie oraz ogromną dmuchaną dwójkę oznaczającą II Zlot Rodziców Chrzestnych.
Dziękujemy – Tara

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij