W Tarze każdego dnia dzieje się ogrom działań i czynności, czasem nie wystarcza czasu by opisać ile rzeczy robiliśmy w ciągu doby, ale staramy się byście na bieżąco mieli przekazywane informacje.
Do uzupełnienia dnia wczorajszego musimy dodać ważne widowisko, którym było dołączenie ogierków wykupionych z rzeźni do tych wykupionych ze Skaryszewa. Do 18 zapoznanych już se sobą współtowarzyszy wprowadziliśmy kolejne 8 w tym sławnego źrebaka z targu, całego oblepionego odchodami.
On wszedł, jako pierwszy w grupę swych braci, zadowolony z podniesionym ogonem szybko zaznajomił się z stadem. Najwięcej zabawy miał z najmniejszym ogierkiem Charlim, kiedy naprzemiennie stawiali sobie dęba. Potem przyszła pora na resztę. Po chwili przedstawiania się sobie wzajemnie, wraz z towarzyszącymi temu kwikami, rżeniami, rozpoczęło się wspólne pokazywanie, kto jest silniejszy. Na szczęście ta sytuacja trwała kilkanaście sekund, po czym zaczęły się pojawiać pierwsze przyjaźnie. To połączenie było bardzo ważne z racji tego, że dzieciaki powinny trzymać się ze sobą, bawić we własnym gronie, bo to nauczy je przyszłego dorosłego życia.