Zobacz więcej koni do adopcji →
Pomóżcie ogierkowi uratowanemu przed śmiercią! Karnawał poszukuje Rodziców Chrzestnych.
Karnawał został uratowany w lutym 2016 roku z targu końskiego w Skaryszewie. Mały, zabiedzony źrebaczek z wielkimi oczami stał wśród innych koni, zrezygnowany, przywiązany krótko do metalowej rurki. Wzrok miał spuszczony, jakby zrezygnowany.
Ten, kto był w Skaryszewie wie, jak te konie błagają o pomoc – patrzą prosto w oczy, rżą przeraźliwie, tak bardzo proszą… Mały źrebaczek, ledwie stojący na nogach, nie miał na to siły, poddał się. Na targu była rónież z nami niewidoma Arnika. To ona swoimi wrażliwymi zmysłami wyczuła, że to życie potrzebuje pomocy. Poprosiła Scarlett o ratunek dla konika. Kiedy dostała do ręki pieniądze na wykup źrebaka, namacalnie poczuła, że mały jest uratowany. Na jej twarzy pojawił się niesamowity, szczery uśmiech – możecie to zobaczyć na filmie.
Karnawał przyjechał do Tary ze Skaryszewa razem z klaczą Soleil i dwoma innymi źrebakami. Po przyjeździe okazało się, że według paszportów, Karnawał jest najstarszy z trójki źrebaków. Mimo to, był zdecydowanie mniejszy a w dodatku trochę osowiały. Nie radził sobie z jedzeniem siana. Próbował, ale zbijał je w pyszczku w kulę i wypluwał. Lekarz weterynarii, który zbadał konika stwierdził, że mały jest silnie niedożywiony, nie ma jeszcze stałych zębów, a mleczne są miękkie jak gąbka.
Najprawdopodobniej mama Karnawała była bardzo śle odżywiana i miała słabe mleko, którego wybrakowane wartości odżywcze uniemożliwiły prawidłowy rozwój źrebaka. Natychmiast zamówiliśmy specjalne musli i odpowiednie witaminy, dzięki którym maluch będzie się prawidłowo rozwijał. Po miesiącu w Tarze Karnawałowi zaokrągliły się trochę boczki, nabrał energii i chęci do zabawy. Jest przemiłym konikiem, zaczyna ufać ludziom. Wie, że tutaj, w końskim raju nie grozi mu już żadna krzywda.
Początkowo Scarlett planowała wykupienie ze Skaryszewa dwóch koni. Dzięki Waszej wrażliwości i pomocy udało się uzbierać pieniędzy na cztery, które przyjechały do Tary.… Na miejscu, w Skaryszewie wszyscy wyciągnęliśmy z kieszeni pieniądze, które mieliśmy i dzięki temu została uratowana jeszcze jedna klacz – Tekla, która pojechała do Marty i Marcina Różalskich. Ale to dopiero początek ich nowego życia.
Zwierzęta w Tarze utrzymywane są wyłącznie z darowizn ludzi o wielkich sercach. Prosiliście nas o uratowanie tych koni. Teraz my prosimy Was o pomoc w zapewnieniu im wszystkiego, czego potrzebują do życia. Dlatego jeszcze raz prosimy, pomóżcie nam zaopiekować się tym źrebakiem. Aby zostać Opiekunem Wirtualnym konika wystarczy już 20 zł miesięcznie.
Historia Karnawała:
- Sebastian z Lublina
- Asia Krajewska
- Monika i Mariusz Goetze
-
Nina Kijowska, Warszawa
-
Kancelaria Prawna Noriet – Zagajewska i Wspólnicy S.K.A
-
Ania Gołębiewska
-
Joanna W.
-
Joanna Łęgowik
-
Klementyna Cybulska
-
Aurelia Marszałek
-
Joanna PP
-
Katarzyna i Mateusz
-
Ania, Darek i Bartek Grolikowie
-
Ruda
-
Arnika
-
Kornelia
-
Dorota Stelmach
Adopcje wirtualne:
Zobacz więcej koni do adopcji →
adopcje@fundacjatara.info