Zobacz więcej koni do adopcji →
Ten przemiły konik do Tary trafił ze Skaryszewa. Kniaź został przyprowadzony na targ jako jeden z pierwszych koni i przywiązany do barierki, był wystraszony – nie wiedział gdzie jest ani co się będzie dalej działo. Później handlarze przyprowadzali inne, obce konie i przywiązywali obok. Wszystkie były przerażone, rżały przeraźliwie i szarpały się na uwiązach kopiąc się wzajemnie i zaplątując. To końskie dziecko zabrano z domu, być może prosto od mamy. Wywieziono go w jakieś obce, straszne miejsce pełne krzyków agresywnych, pijanych handlarzy i rżenia przerażonych koni. Co ten maluch przeżył? Ciarki przechodzą, gdy się o tym myśli…
Po kilku dniach pobytu w Tarze, okazało się, że Kniaź jest bardzo chory… Wiele dni walczyliśmy o niego. Weterynarz był wtedy w schronisku kilka razy dziennie.
Dziś ten konik hasa beztrosko Tarze, w niewielkim, trzykonnym stadku ogierków, razem z Elvisem i Włóczykijem. Tego ostatniego musieliśmy odseparować od stada, w którym kompletnie sobie nie radził. Został przeprowadzony na oddzielny padok ale trzeba mu było dobrać towarzyszy. Wiedzieliśmy, że z Kniaziem i Elvisem się lubią, one mu nie dokuczały. Ta trójka do dziś mieszka razem.
Kniaź czeka na Was w Tarze i potrzebuje Wirtualnych Opiekunów, którzy pomogą zapewnić mu wszystko to, czego potrzebuje, aby żyć długo i szczęśliwie, jak w bajce.
Aktualni opiekunowie:
- Anna Piasecka – Wielka Brytania, Folke Stone
- Jola, Szczecin
- Iwona Grabowska
- Angela Saracen
Adopcje wirtualne:
Zobacz więcej koni do adopcji →
adopcje@fundacjatara.info
Smutne jak sie pomysli,co taki kon musi czuc w takim miejscu jak Skaryszew! Jestem z wami calym sercem ,te piekne zwierzaki nie zasluzyly sobie na takie traktowanie!!!
Chciałbym adoptować 🙂
Witam. prosimy o napisanie maila na adopcje@fundacjatara.info
Chcę go adoptować !!!!!