Odeszła Kasjopea

Śmierć każdej istoty jest przykra i smutna, każdą kochamy i za nią tęsknimy – my żyjący.

W dniu wczorajszym odeszła z Tary na wiecznie zielone pastwiska koza Kasjopea. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nic oprócz Czasu nie trwa wiecznie. Jednak za każdym razem boli to tak samo. Kasjopea dzień wcześniej poczuła się trochę gorzej (zaczęła kuleć), posmarowaliśmy jej nogę odpowiednim środkiem, czasem zdarzają się takie mikro urazy, które znikają po jednym dniu, niestety kolejny dzień przyniósł tylko gorsze wiadomości kózka nie mogła już się podnieść, miała problemy z oddychaniem. Wezwaliśmy weterynarza, diagnoza była jedna, starość.  Czas dogonił Kasjopeę i przyszedł po nią.

Żegnaj Kózko, jeżeli jest coś po drugiej stronie to kiedyś pewnie się spotkamy i jak zawsze będziemy mieli dla Ciebie koszyki pełne owoców i warzyw.

 

Komentarze

  1. Anna 2 stycznia 2017

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij