Odszedł House.

Kolejny brat opuszcza Tarę. Dzisiejszej nocy snem wiecznym zasnął House. Był już naprawdę starym, schorowanym staruszkiem. Od kilku dni szykował się do przejścia na wiecznie zielone, górskie łąki. W swym życiu doświadczył od człowieka wiele złego, ale Tara to naprawiła. Pokazała, że człowiekowi można zaufać. Pozostała tylko samotna Łagodna.

 

Odszedł House.

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij