Przed chwilą nasze schronisko opuściła przemiła wycieczka ze Szkoły Podstawowej im. Jana Markiewicza w Orzeszkowie. Spodziewaliśmy się, że grupa przyjedzie autokarem, trochę zaskoczyło nas, kiedy u bramy pojawiło się kilka samochodów. Okazało się, że wynikł problem z załatwieniem autokaru ale rodzice i dziadkowie uczniów z Orzeszkowa postanowili dowieźć ich własnymi środkami transportu, aby dzieci nie musiały zrezygnować z wycieczki.
Po zwiedzeniu schroniska i poznaniu zwierząt, które tu mieszkają uczestnicy wycieczki wzięli się do pracy. Uporządkowali jeden z padoków za stajnią. Pracowali nie tylko uczniowie ale także nauczyciele i rodzice, dzięki czemu bardzo sprawnie uwinęli się z powierzonym zadaniem. Następnie wszyscy zasiedli w kręgu przy ognisku, słuchając opowieści Scarlett o tarowych zwierzętach.
Dziewczynki robiły sobie zdjęcia z białą kucyczką Mgiełką, a chłopcy postanowili nauczyć jej synka, Leosia gry w piłkę.
Wyjeżdżając dzieci obiecywały, że wrócą, pokazać Tarę rodzicom i rodzeństwu, wtedy będą mogły już same opowiedzieć historię niektórych koni.