Przez całe wakacje w Schronisku praca wre. Codzienna opieka nad zwierzętami, ciągłe prace budowlane – wyrównywanie terenu przez koparki, przygotowywanie nowych padoków dla koni, remontowanie ogrodzeń; nieustanne prace porządkowe – czyszczenie terenu z gruzu i starych żerdzi, wywożenie obornika z boksów… jednym słowem ogrom prac, które mają na celu przegotowanie nas do zimy.
A tymczasem, co z naszymi końmi?
44, które pozostały w Piskorzynie i wymagają szczególnej opieki, są podzielone na mniejsze stadka, pasą się na okolicznych pastwiskach i codziennie są dokarmiane oraz doglądane.
Reszta naszej bandy, jak zapewne pamiętacie, znajduje się obecnie na łąkach ekologicznych koło Smogorzewa Wielkiego. Mają tam pod dostatkiem soczystej, zielonej trawy i mnóstwo czasu na końskie figle i zabawy. O ich bezpieczeństwo stale dbają Ikar i Alicja oraz sporadycznie wolontariusze odwiedzający Tarę. W razie potrzeby wzywają weterynarza, zapewniają stały dostęp do wody, a także zajmują się ich pielęgnacją.
Niestety nieuchronnie zbliża się koniec tych końskich wakacji. Jesień za pasem i powoli trzeba myśleć o powrocie do domu. Planujemy zwożenie stada na koniec września.